Norweskie myśliwce F-16 zostały dwukrotnie poderwane w trybie alarmowym w powietrze w reakcji na przelot rosyjskich bombowców w rejonie wybrzeży Norwegii - poinformowały norweskie władze wojskowe.
Jak zaznaczył rzecznik norweskiego wspólnego dowództwa Kjetil Eide, rosyjskie samoloty leciały w znacznej odległości od wybrzeża i nie zbliżyły się do terytorium Norwegii. Według niego, obrazy na ekranach radarowych były mało szczegółowe, ale prawdopodobnie chodziło o dwa rosyjskie bombowce niezidentyfikowanego typu. W ostatnich miesiącach Rosja nasiliła ćwiczenia swych bombowców, bazujących w strefie arktycznej w pobliżu granic Norwegii. Jak poinformował Eide, dwa norweskie myśliwce wystartowały we wczesnych godzinach rannych, ale nie nawiązały kontaktu ze znajdującymi się daleko od wybrzeża bombowcami. Potem nastąpił drugi start pary dyżurnej.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło: Rzeczpospolita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz