poniedziałek, 17 września 2007
RSK MiG będzie remontować kazachskie samoloty
Kazachstan podpisał z RSK MiG trzy warte ponad 60 mln USD kontrakty na remonty samolotów lotnictwa wojskowego. Jak podaje Kazakhstan Today w grę wchodzi przede wszystkim remont i modernizacja 10 z 48 posiadanych przez Kazachstan samolotów MiG-31. Te naddźwiękowe myśliwce zostały przejęte przez republikę po upadku ZSRR. Ze strony kazachskiej umowę podpisał w czasie MAKS-2007 szef sztabu armii Muktar Altynbajew.
Kazachskie MiG-31 są wykorzystywane nie tylko do celów wojskowych. Między innymi służą jako nosiciele pocisków antysatelitarnych testowanych na rzecz Rosji. Na tej samej technologii oparte są nosiciele (o masie 500-3000 kg) mikrosatelitów umieszczanych w tani sposób w kosmosie. Jeden z takich mikrosatelitów, dostarczony przez Roskosmos, ważył ok. 160 kg. Oba programy realizuje spółka Kazcosmos.Kazachstan zamierza też zbudować nowoczesny system obrony powietrznej oparty na rosyjskim uzbrojeniu. Bogate, oparte na zasobach ropy naftowej, państwo chce inwestować znaczne kwoty w zakup i modernizację zestawów przeciwlotniczych S-300 i S-400. W oparciu o nie miałby powstać także system przeciwrakietowy.
Źródło: Altair
Eurofightery dla Arabii Saudyjskiej potwierdzone
Rządy Arabii Saudyjskiej i Wielkiej Brytanii oficjalnie zatwierdziły zawarcie kontraktu na zakup przez pierwsze z tych państw 72 samolotów Eurofighter. Wart 4,43 mld funtów (ok. 8,84 mld USD) kontrakt został podpisany 28 sierpnia 2007. Dostawcą myśliwców ma być koncern BAE Systems. Oficjalny komunikat wydany przez Ministerstwo Obrony i Lotnictwa Arabii Saudyjskiej podkreśla, że cena jednostkowa samolotu odpowiada płaconej przez brytyjskie RAF. Kontraktowi ma towarzyszyć transfer kluczowych technologii i inwestycje w saudyjskich przedsiębiorstwach zbrojeniowych. 48 z zakupionych samolotów ma być zmontowanych w Arabii Saudyjskiej.
Kontrakt został wstępnie uzgodniony już w grudniu 2005 w ramach programu współpracy nazwanego Salam. Współpraca Arabii Saudyjskiej i Wielkiej Brytanii w dziedzinie obronności ma długie tradycje. Od lat 1960. wartość kontraktów zbrojeniowych między oboma krajami jest szacowana na 43 mld funtów (m.in. w ramach porozumienia uzbrojenie za ropę). W 1985 oba kraje zawarły kontrakt dotyczący dostaw samolotów Tornado IDS i IDF oraz Hawk i PC-9 oraz ich wyposażenia i uzbrojenia. Wówczas dostawcą był koncern British Aerospace – poprzednik BAE Systems. Porozumienie zawarte w 2005 zakłada ustanowienie na wielką skalę współpracy w zakresie eksploatacji i szkolenia saudyjskich wojsk lotniczych oraz udział Brytyjczyków w unowocześnianiu przemysłu zbrojeniowego Arabii Saudyjskiej. Zatwierdzony kontrakt jest pierwszym zakupem Eurofighterów przez kraj spoza Unii Europejskiej. Do tej pory te samoloty kupiły kraje zaangażowane w ich opracowanie i produkcję (Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy) oraz Austria. Pierwotnie wartość kontraktu z Arabią Saudyjską szacowano na 6 mld funtów, a media rozpowszechniały informacje o skandalu korupcyjnym (swoje śledztwa prowadziły instytucje antykorupcyjne w W. Brytanii i USA, a nawet amerykański Departament Sprawiedliwości) – BAE Systems był oskarżany o przekazanie nawet miliarda funtów saudyjskim ministrom i ich rodzinom w ciągu ostatniej dekady. Z drugiej strony kontrakt był krytykowany jako zawarty poniżej kosztów produkcji i w efekcie dotowany przez brytyjskich podatników.
Źródło: Altair
Z GROM na szefa CIA
Więcej w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"
Źródło: Rzeczpospolita/ grom.mil.pl
Specjalista od terroryzmu prokuratorem generalnym USA
Źródło: TVN 24/ Reuters
Ambasador USA wzywa do szybszego wpuszczania uchodźców z Iraku
Ryan Crocker, ambasador USA w Bagdadzie, w poufnym piśmie - ujawnionym przez poniedziałkowy "Washington Post", wezwał do przyspieszenia procesu przyjmowania do USA uchodźców irackich. Opóźnia się on m.in. z powodu długiego sprawdzania uchodźców, czy nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa Ameryki.
Źródło: Rzeczpospolita
Po śmierci 8 cywilów cofnięto licencję Blackwaterowi
Rzecznik irackiego MSW Abdul Karim Chalaf powiedział, że ośmiu ludzi zostało zabitych, a 13 rannych, gdy pracownicy Blackwater otwarli ogień w zamieszkanej głównie przez ludność sunnicką dzielnicy w zachodnim Bagdadzie.
Ambasada USA podała, że do zajścia doszło, gdy w Bagadzie został zaatakowany konwój Departamentu Stanu.
- Zawiesiliśmy licencję dla Blackwater i zabroniliśmy pracować na całym terytorium kraju - powiedział rzecznik MSW. Nie jest jasne, czy zakaz jest czasowy, czy na stałe.
Amerykańscy żołnierze nie mogą być sądzeni w Iraku, lecz, jak powiedział przedstawiciel MSW Iraku, nie dotyczy to pracowników prywatnych firm ochroniarskich.
Blackwater z siedzibą w Północnej Karolinie jest jedną z najbardziej renomowanych wśród kilkudziesięciu prywatnych firm ochroniarskich działających w Iraku.
W 2004 roku w Iraku zginęli pracujący dla Blackwater dwaj Polacy - byli żołnierze GROM-u. Ponieśli śmierć w ostrzale konwoju w Bagdadzie.
Źródło: TVN 24
Nowe mundury dla policji
Iran: Francja małpuje Stany Zjednoczone
Te twarde słowa są reakcją na wczorajszy wywiad, którego udzielił telewizji szef francuskiego MSZ - Bernard Kouchner. Mówił on o polityce zagranicznej względem Iranu, a w szczególności o reakcji na irański program atomowy. Powiedział w nim, że trzeba przygotować się na najgorsze, jeśli chodzi o stosunki z Teheranem "a tym najgorszym jest wojna". Namawiał także francuskie firmy, by zaprzestały inwestowania w Iranie.
Jeszcze dziś premier Francji Francois Fillon starał się łagodzić wypowiedź swojego ministra mówiąc, że "trzeba zrobić wszystko. by uniknąć wojny".
Sprawa irańskiego programu atomowego będzie dyskutowana w tym tygodniu w Wiedniu, na dorocznej konferencji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Szefujący IAEA Mohamed ElBaradei, który 2 lata temu odbierał Pokojową Nagrodę Nobla, jest krytykowany przez Zachód za politykę agencji, która pozwala kupować Iranowi czas i kontynuować rozwój swojego programu nuklearnego.
Iran przyznaje się do wzbogacania uranu, ale zaprzecza, że ma być użyty do produkcji broni. Rząd w Teheranie utrzymuje, że zostanie on użyty wyłącznie do produkcji elektryczności dla celów cywilnych.
Dziś francuski Minister Spraw Zagranicznych gości z wizytą w Rosji i będzie starał się tam przekonywać, że dalsze sankcje wobec Iranu są konieczne. Zgoda Rosji jest niezbędna, bo jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ dysponuje ona prawem veta.
Źródło: TVN 24
"Ostrzegam przed atakiem na Iran"
Mohammed ElBaradei, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej ostrzegł przed atakiem na Iran, oceniając, że decyzje tego rodzaju powinny być podejmowane w ostateczności i tylko pod warunkiem akceptacji przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
ElBaradei zaapelował, by rozważając strategię wobec Iranu mieć w pamięci przypadek Iraku. - Istnieją zasady regulujące użycie siły i mam nadzieję, że wszyscy wyciągnęli wnioski z wydarzeń w Iraku, gdzie 70 tysięcy niewinnych cywilów straciło życie z powodu podejrzeń, że kraj ten ma broń nuklearną - zaznaczył.
Szef MAEA zaapelował do obu stron - Iranu oraz grupy państw domagających się sankcji wobec Teheranu - o wycofanie się z konfrontacji. - Nie powinniśmy rozdmuchiwać tej sprawy - przestrzegł.
Szef dyplomacji francuskiej Bernard Kouchner oświadczył w niedzielę wieczorem, że przywódcy państw UE rozważają możliwość wprowadzenia wobec Iranu własnych sankcji, głównie gospodarczych, i ma to związek z brakiem skuteczności sankcji ONZ wobec Teheranu.
Społeczność międzynarodowa musi być przygotowana na możliwość wojny w przypadku pozyskania przez Iran broni jądrowej - ostrzegł francuski minister.
Źródło: Rzeczpospolita
Rosyjski oficer oskarżony o szpiegostwo na rzecz Polski
Źródło: Rzeczpospolita
Nowy sprzęt dla II zmiany PKW Afganistan
Na wyposażeniu żołnierzy II zmiany PKW w Afganistanie znajdzie nowy sprzęt m.in. śmigłowce i automatyczne granatniki.
Nowy sprzęt i mundury oglądali w sobotę (15 września) na poligonie w Wędrzynie (woj. lubuskie), Minister ON Aleksander Szczygło oraz dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. Żołnierze II zmiany otrzymają m.in. zmodyfikowane karabinki Beryl z dodatkowymi szynami umożliwiającymi montowanie różnego rodzaju urządzeń - czujników noktowizyjnych, latarek i wskaźników laserowych. Na wyposażeniu wojska w Afganistanie znajdą się ponadto karabiny wyborowe kalibru 12,7 mm – Tor, a śmigłowce trafią do Afganistanu na przełomie tego i przyszłego roku. Będą to cztery MI-17 ze wzmocnionym silnikiem. Żołnierze będą mieli do dyspozycji również automatyczne granatniki MK-19 kal. 40 mm. Wojsko Polskie ma mieć nowe mundury, nowe zimowe, puchowe, dwustronne (biało-zielone) kombinezony - testy prototypowych egzemplarzy powoli dobiegają końca. W ocenie ministra Aleksandra Szczygło najważniejsze jest to, że udało się osiągnąć taki stan, iż to sami żołnierze decydują o tym czy coś im odpowiada czy nie, a także udało się zmotywować firmy, by reagowały na potrzeby wojska. Gen. Skrzypczak nie krył radości z nowych, automatycznych granatników. "Po raz pierwszy na wyposażenie WL wejdzie granatnik automatyczny kalibru 40 mm, który strzela seriami.„
Źródło: MON
II zmiana PKW Afganistan gotowa
Od 2 września br. na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Wędrzynie szkoliło się około 1200 polskich żołnierzy z drugiej zmiany PKW Afganistan oraz niemal 300 Amerykanów z Gwardii Narodowej stanu Illinois. Wspólne szkolenie rozpoczęło się wraz ćwiczeniami pk. Immediate Response 07.
W ramach tych ćwiczeń polscy i amerykańscy żołnierze najpierw zgrywali działanie na poziomach drużyn i plutonów, prowadzili treningi strzeleckie, a w końcowej fazie amerykańska kompania przeszła w podporządkowanie Polskiej Grupy Bojowej.
W ten sposób doskonalono znajomość procedur i technik działania, które stosują żołnierze misji ISAF w Afganistanie. Od 11 września br. prowadzono ostatni etap szkolenia - ćwiczenia Bagram II, których celem było sprawdzenie przygotowania drugiej zmiany PKW Afganistan. Kierownikiem ćwiczeń był gen. bryg. Andrzej Knap dowódca 2 Korpusu Zmechanizowanego.
W trakcie działań polscy żołnierze wspierani przez Amerykanów wykonywali strzelania sytuacyjne, prowadzili operacje przeszukiwania budynków i zatrzymywania podejrzanych osób, ćwiczyli obronę bazy, wyjście z zasadzki oraz konwojowanie. Podczas ćwiczeń swoje zadania realizowali również żołnierze z CIMIC i zespołów odpowiedzialnych za szkolenie afgańskiej armii. Szkolących się żołnierzy odwiedzili dwaj amerykańscy generałowie: gen. broni Gary SpeerDawid Hogg dowódca Joint Multinational Training Command w Grafenwoehr w Niemczech.
W sobotę 15 września br. z jednodniową wizytą przebywał na poligonie minister ON Aleksander Szczygło, któremu towarzyszył dowódca wojsk lądowych gen. broni Waldemar Skrzypczak. Minister spotkał się z żołnierzami wyjeżdżającymi do Afganistanu, obejrzał najnowsze uzbrojenie i wyposażenie misjonarzy a także uczestniczył w pokazie możliwości ogniowych najnowszego granatnika Mk-19, który zamontowany będzie na HMMWV w Afganistanie. Ostatnim elementem pobytu w Wędrzynie była konferencja prasowa i wspólny obiad z żołnierzami.
Dowódcą drugiej zmiany PKW Afganistan jest gen. bryg. Jerzy Biziewski. Trzon kontyngentu stanowi około 800 żołnierzy z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej i 6 Brygady Desantowo-Szturmowej tworzących Polską Grupę Bojową, która w Afganistanie wejdzie w podporządkowanie 82 Dywizji Armii USA. Wśród wyjeżdżających na afgańską misję są również żołnierze z: 1 Brygady Logistycznej w Bydgoszczy, Centrum Szkolenia Na Potrzeby Sił Pokojowych w Kielcach, Centralnej Grupy Działań Psychologicznych w Bydgoszczy. zastępca dowódcy, szef sztabu armii USA w Europie oraz gen. bryg.
Źródło: army.mil.pl/Biuro Prasowe Bagram II
zdjęcia: st. sierż. Rafał Derda, st. szer. Mariusz Bieniek
Wkrótce 10% obcokrajowców w armii hiszpańskiej
W hiszpańskich siłach zbrojnych już 6,1% stanowią obcokrajowcy – głównie najemnicy z Afryki (przede wszystkim z Gwinei Równikowej) i Ameryki Południowej. Ich liczba wzrosła w ciągu roku o 35%. Najwięcej obcokrajowców trafia do wojsk lądowych (w lotnictwie i marynarce wojennej istnieją w tym zakresie ograniczenia), donosi gazeta El Mundo, powołując się na źródła w ministerstwie obrony narodowej.
Hiszpania zrezygnowała z powszechnego poboru, w ramach którego obowiązkowa służba wojskowa trwała 9 miesięcy, w 2002. W efekcie większość jednostek jest ukompletowana jedynie w dwóch trzecich. Brakujące etaty zajmują właśnie najemni obcokrajowcy. Coraz więcej w hiszpańskich siłach zbrojnych jest też kobiet. Ich liczba w ostatnich latach wzrosła do 18% (na początku 2005 było ich zaledwie 8%). Kobiety nie pełnią już jedynie funkcji pomocniczych (np. w personelu medycznym), ale służą nawet w wojskach powietrzno-desantowych, czy jako czołgistki.
Kłopoty z naborem do armii samych Hiszpanów wynikają z ich niechęci do służby wojskowej, związanej przede wszystkim z koniecznością udziału w niebezpiecznych misjach zagranicznych. Obecnie hiszpańskie wojsko bierze udział w działaniach w Afganistanie, Kosowie, Bośni i Libanie. Według badań opinii publicznej, zawód żołnierza zajmuje wśród Hiszpanów dopiero 20 miejsce pod względem atrakcyjności.
Zatrudnianie obcokrajowców nie rozwiązuje jednak problemów. Trudno od nich bowiem wymagać patriotyzmu. Ich poziom wyszkolenia dobiega od standardowych wymagań – służba najemna sprowadza się do wypełniania regulaminowego minimum. Afrykańczycy i Latynosi wyznają też zupełnie inne wartości niż Europejczycy.
Najczęstszym powodem wstępowania do hiszpańskiej armii jest chęć uzyskania obywatelstwa hiszpańskiego. Po kilku latach, gdy może być ono przyznane, najemnicy opuszczają szeregi armii. Nie zwracają przy tym kosztów szkolenia. W efekcie ich zatrudnienie powoduje dodatkowy wzrost kosztów utrzymania wojska.
Przeciwko obecnej sytuacji protestuje stowarzyszenie żołnierzy hiszpańskich. Domaga się ono przywrócenia służby obowiązkowej i powrotu do patriotycznego wychowania młodzieży. Tylko w ten sposób, zdaniem stowarzyszenia, możliwa będzie obrona kraju w wypadku rzeczywistego zagrożenia.
Według źródeł w hiszpańskim ministerstwie obrony, udział zagranicznych najemników w tamtejszej armii może przekroczyć w ciągu kilku miesięcy 10%. Według niektórych analiz do końca roku ma ich być bowiem ponad 7650 (hiszpańskie siły zbrojne liczą ok. 76 tysięcy żołnierzy, w tym w wojskach lądowych 54 tysiące, w marynarce 12 tysięcy, a lotnictwie 11 tysięcy).
Gdy rezygnowano z powszechnego poboru hiszpański parlament ograniczył możliwość udziału w armii obcokrajowców do 2%. W 2004 zwiększono ten udział do 5%. Obecnie z ograniczeń praktycznie zrezygnowano.
Źródło: Altair
16 rebeliantów zabitych w starciu z siłami bezpieczeństwa
Źródło: Rzeczpospolita
"Władze nowej Rosji nie są odpowiedzialne za Katyń"
Źródło: TVN 24
Sojusz szyicki apeluje do sadrystów o powrót do bloku
Źródło: Rzeczpospolita
Co najmniej 8 zabitych w zamachu samobójczym
Źródło: Rzeczpospolita
"W Iraku chodziło o ropę"
Źródło: TVN 24/ Dziennik
Terroryści apelują o masową eksterminację
Źródło: TVN 24