Przed Moskiewskim sądem wojskowym rozpoczyna się proces polskiego szpiega. Majora rosyjskiej armii oskarżono o sprzedawanie tajemnic wojskowych polskim służbom specjalnym.
Informacje miały dotyczyć miejsca stacjonowania jednostek wojskowych, a także taktyki ich dowodzenia w regionie moskiewskim. Oskarżony oficer miał zrobić zdjęcia dokumentów i schematów, a następnie przekazać je polskim służbom specjalnym. Zarzuca mu się także próbę przeniknięcia w struktury Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Jak podkreślono w akcie oskarżenia, szpieg działał z pobudek czysto materialnych - za przekazane informacje otrzymywał pieniądze. Zwerbowano go w 2005. Sprawa wyszła na jaw na początku 2007, gdy podejrzeń nabrali jego współpracownicy. Wypytywał ich o sprawy zupełnie go nie dotyczące. Major Siergiej Jurieniej przyznał się w trakcie śledztwa do współpracy z zagranicznym wywiadem. Aleksandr Minczanowski, recznik Wojskowego Sądu Okręgowego w Moskwie oznajmił, że informacje przekazywane przez majora stanowiły tajemnicę państwową. Minczanowski podał też, że oskarżony oficer "na zlecenie zagranicznej służby specjalnej podjął konkretne kroki, zmierzające do przeniknięcia do aparatu kadrowego FSB Rosji". Rzecznik poinformował, że Jurenija przyznał się do winy oraz że jego proces będzie się toczyć bez udziału mediów i publiczności.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło: Rzeczpospolita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz