Dyplomata rosyjski grozi, że Kreml zakwestionuje przynależność Krymu do Ukrainy. Stanie się tak, jeśli Kijów nadal będzie naciskać na szybkie wycofanie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej z półwyspu.
- Dokonamy rewizji umowy z 1997 roku określającej status Krymu - oznajmił radca ambasady rosyjskiej w Kijowie Władimir Łysenko goszczący na obradach okrągłego stołu w sprawie ukraińskiej obronności. Dyplomata ostrzegł też Ukrainę przed "świadczeniem usług NATO". - Jeśli Rosjanie opuszczą Krym, ich miejsce zajmą Amerykanie, którzy nie będą płacić za stacjonowanie swoich okrętów - stwierdził.
Wypowiedź rosyjskiego dyplomaty wywołała burzę. Ukraińskie MSZ uznało, że jest to "próba zamachu na niepodległość Ukrainy i jej integralność terytorialną". Resort nie wyklucza wydalenia Łysenki z kraju.
Rosyjska ambasada natychmiast stanęła w obronie swojego przedstawiciela. "Słowa Łysenki zostały źle zinterpretowane i wyrwane z kontekstu" - oznajmiła, zarzucając agencji Nowy Region, która obsługiwała obrady okrągłego stołu, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
Jak twierdzi Wołodymyr Horbacz, ekspert kijowskiego Instytutu Współpracy Euroatlantyckiej - Dziennikarze nie przekręcili słów Łysenki, byłem na tym spotkaniu i słyszałem, co powiedział.
-Kwestia rewizji umowy w sprawie stacjonowania rosyjskiej floty na Krymie, groźby wobec Kijowa, który chce podwyższyć opłatę za dzierżawę ziemi, a także aluzje, że w 2017 roku Ukraina sama poprosi Rosjan o pozostanie w Sewastopolu - to wszystko zostało powiedziane - relacjonuje Horbacz.
Znany rosyjski analityk ds. obronności Paweł Felgengauer tłumaczy ostre słowa dyplomaty "rosyjską alergią na problem krymski". -Ukraina zaczyna nalegać na stworzenie planu wyprowadzenia rosyjskiej floty, a Moskwa nawet nie chce o tym słyszeć.
Krym w 1921 roku stał się autonomiczną republiką w składzie Rosyjskiej FSRR. Po wyzwoleniu półwyspu spod okupacji niemieckiej w maju 1944 roku deportowano z niego Tatarów. W 1945 roku stał się obwodem w ramach RFSRR.
W 1954 roku półwysep przekazano Ukraińskiej SRR. Jako oficjalne powody wymieniono jego związki z Ukrainą, ale wiadomo było, że chodzi o symboliczny gest radzieckiego przywódcy Nikity Chruszczowa, który sam był Ukraińcem z okazji 300. rocznicy umowy perejasławskiej, która przyłączała Ukrainę do Rosji.
W styczniu 1991 roku Krym został republiką autonomiczną w ramach Ukrainy, a 1 grudnia tego samego roku ukraińską niepodległość poparło 54 proc. jego mieszkańców. W 1997 roku Rosja i Ukraina podpisały umowę dzielącą Flotę Czarnomorską, a Rosjanie uzyskali prawo stacjonowania tam swych jednostek przez 20 lat.
Alternatywą dla Sewastopola jest dla Rosjan Noworosyjsk, ale chcieliby uniknąć przeprowadzki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz