niedziela, 9 września 2007

Prezydent przerwał wystąpienie w obawie przed zamachem

Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj

Odgłosy wymiany ognia w Kabulu sprawiły, że prezydent Afganistanu Hamid Karzaj przerwał nagle przemówienie, które wygłaszał na kabulskim stadionie. Jak podaje agencja Reutera, Karzaj - który w ostatnich latach wielokrotnie był celem zamachów - został błyskawicznie wyprowadzony z podium przez funkcjonariuszy ochrony.

Afgańska policja wyjaśniła później, że nie było zagrożenia - oddano serię strzałów w powietrze wyłącznie po to, aby powstrzymać tłum ludzi, chcących dostać się na stadion i atakujących ochronę kamieniami.
Prezydent uczestniczył w wiecu zorganizowanym w szóstą rocznicę śmierci przywódcy mudżahedinów afgańskich Ahmada Szaha Masuda, który padł ofiarą samobójczego zamachu, dokonanego na dwa dni przed wrześniowymi atakami terrorystycznymi w USA.
Do tej pory nie wyjaśniono, kto stał za zamachem - wskazywano jednak na Al-Kaidę i talibów, przeciwko którym Masud, znany jako "Lew Panczsziru", zorganizował armię tzw. Sojuszu Północnego.

Źródło: Rzeczpospolita

Brak komentarzy: