wtorek, 18 września 2007

US Navy żegna M14

Opracowany na potrzeby oddziałów specjalnych zmodyfikowany M14 z aluminiowym łożem z chwytem pistoletowym, zestawem szyn montażowych i wysuwaną kolbą, 7,62-mm karabin Mk 14 Mod 0 EBR / Zdjęcie: USDoD

W amerykańskiej Marynarce Wojennej (US Navy) dobiega końca wymiana 7,62-mm karabinów M14 na nowe 5,56-mm karabinki automatyczne M16A3. Stara konstrukcja ma być całkowicie zastąpiona przez nową broń jesienią 2007 – ostatnim okrętem, który we wrześniu wycofa stare karabiny będzie fregata USS Vandergrift (FFG-48) typu Oliver Hazard Perry.

Do 2007 w US Navy pozostawało około 2 tysięcy karabinów M14, wykorzystywanych głównie w służbie wartowniczej, ochronie baz i okrętów. Jednak najczęściej Marynarka używała karabinu z zamocowaną na lufie wyrzutnią rzutek Mk 87 Line Throwing Adapter Kit (rzutka z przywiązaną do niej linką przerzucana jest na inną jednostkę pływającą lub nabrzeże, aby następnie podać przywiązaną do jej drugiego końca linę czy cumę, dzięki czemu można, na przykład, połączyć na otwartym morzu dwa okręty). Choć 5,56-mm karabinek M16A3 ma zastąpić starszą konstrukcję we wszystkich innych zastosowaniach – zwłaszcza jako broń pododdziałów abordażowych, to jednak w roli wyrzutni rzutek tandem M14 i Mk 87 pozostanie niezastąpiony, a na każdym z okrętów pozostaną przynajmniej dwa takie zestawy.
Ciekawe jest wprowadzenie karabinka automatycznego M16A3, rozwijanego specjalnie na potrzeby US Navy, zamiast M16A4 przyjętego przez USMC i US Army. Ta odmiana ma przełącznik rodzaju ognia pozwalający na prowadzenie ognia pojedynczego i ciągłego, w przeciwieństwie do wersji A2 i A4 mających możliwość strzelania jedynie ogniem pojedynczym i 3-strzałową serią (bez możliwości prowadzenia ognia ciągłego). Broń produkowana jest w USA jedynie przez amerykańską filię belgijskiego koncernu FN – FNMI. Do tej pory US Navy zamówiła ponad 7,4 tysiąca tych karabinków w odmianie ze stałym chwytem transportowym.
Pierwsi zmodernizowali swoje M14 Marines, tworząc w 2000 broń nazywaną DMR (Designated Marksman Rifle). USMC używa 381 tak zmodyfikowanych M14, które od 2007 mają być zastępowane 7,62-mm samopowtarzalnymi Mk 11 Mod 0 (pierwsza partia 180 karabinów została zakupiona w październiku 2005).
W 2004 Sage International we współpracy z Crane Division, NSWC (Naval Surface Warfare Center) zdobyły 5-letni kontrakt na modyfikację M14 na potrzeby jednostek specjalnych podległych SPECWAR i USMC. Zmodernizowaną broń, której rozwój rozpoczął się w 2000 wraz z poszukiwaniem przez komandosów marynarki nowego łoża dla M14, nazwano Mark 14 Mod 0 EBR (Enhanced Battle Rifle).
US Army ma w linii 22,6 tysiąca karabinów M14 oraz ponad 87 tysięcy w magazynach (część z nich jest sprawna, część zdekompletowana i uszkodzona). Część z nich została w niewielkim stopniu zmodyfikowana, wyposażona w nowe łoża z włókna szklanego (a nawet łoża Sage, dzięki czemu powstają odmiany M14 EBR wojsk lądowych) i montaże uniwersalne pod celowniki optyczne i kolimatorowe – pełnią zatem rolę samopowtarzalnych karabinów wyborowych, część nadal pozostaje w takim samym stanie, w jakim wyszła z fabryk Winchestera, TRW, SA czy H&R ponad 40 lat temu.
W USAF pozostaje w służbie około 3,5 tysiąca karabinów M14, z czego 2/3 służy do celów ceremonialnych – głównie pogrzebów. Ponadto broni tej używają lotnicy z pododdziałów saperów w celu niszczenia z bezpiecznej odległości wykrytych fugasów lub innych podejrzanych ładunków.

Źródło: Altair

Paryż zgadza się z Moskwą w sprawie tarczy?

Szef MSZ Francji Bernard Kouchner

Amerykanie specjalnie zaproponowali Polsce i Czechom stworzenie elementów tarczy antyrakietowej, by zagrozić Rosji - oświadczył szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner w wywiadzie dla rosyjskiego radia.

Kouchner powiedział o tym we wtorek rozgłośni "Echo Moskwy" po spotkaniu z szefem dyplomacji rosyjskiej Siergiejem Ławrowem w Moskwie. Według niego, amerykańska tarcza antyrakietowa zagraża bezpieczeństwu Rosji. - Amerykanie specjalnie zaproponowali Polsce i Czechom stworzenie elementów tarczy antyrakietowej, by zagrozić Rosji. Zgadzam się z Ławrowem, że jest to zagrożenie. Po co rozmieszczać takie [elementy] tarczy, skoro można posługiwać się stacją radiolokacyjną w Azerbejdżanie? - pytał Kouchner. Amerykanie chcą zainstalować w ramach tarczy antyrakietowej stację radarową w Czechach i wyrzutnie pocisków przechwytujących w Polsce w odpowiedzi na zagrożenia ze strony takich krajów jak Iran. Rosja uważa elementy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach za bezpośrednie zagrożenie dla swego bezpieczeństwa, zaproponowała więc Stanom Zjednoczonym wykorzystanie stacji radiolokacyjnej w Gabali, którą dzierżawi od władz Azerbejdżanu.

Źródło: TVN 24

Obering liczy na fundusze na tarczę antyrakietową

Szef Agencji Obrony Rakietowej (MDA) w Pentagonie generał Henry Obering

Szef Agencji Obrony Rakietowej (MDA) w Pentagonie generał Henry Obering wyraził nadzieję, że mimo zastrzeżeń demokratycznej większości, Kongres przydzieli rządowi wystarczające fundusze na budowę baz tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.

Jak powiedział generał na spotkaniu w European Institute w Waszyngtonie, Pentagon w nadchodzącym roku podatkowym 2008 "powinien dostać większość funduszy" z żądanych przez administrację 310 milionów dolarów na bazy w Polsce i Czechach. Senacka Komisja Przydziału Środków Budżetowych obcięła w zeszłym tygodniu 85 milionów dolarów z tej kwoty, ale - jak powiedział rzecznik MDA Rick Lehner - do uchwalenia ustawy budżetowej jest jeszcze daleko i jeżeli USA osiągną porozumienie z Polską w sprawie budowy bazy na jej terytorium, wystarczające fundusze na ten cel zostaną przyznane.

Źródło: Rzeczpospolita

Rząd chce karać za szkolenie w ośrodkach terrorystycznych


Kara więzienia do lat dziesięciu ma w Niemczech grozić za udział w szkoleniu terrorystycznym w zagranicznych ośrodkach treningowych. Takie sankcje przewiduje projekt nowelizacji przepisów karnych przedstawiony dziś w Berlinie przez niemiecką minister sprawiedliwości Brigitte Zypries (SPD).

Niemiecki rząd chce ponadto zakazać rozpowszechniania w internecie instrukcji terrorystycznych oraz wprowadzić przepisy ułatwiające deportowanie cudzoziemców uznanych za niebezpiecznych dla państwa.
Do kodeksu karnego pani minister chce wprowadzić nowy paragraf (89 a) dotyczący przygotowywania aktu przemocy. Podlegać karze mają jednak tylko osoby, które szkolą się lub szkolą innych w celu dokonania konkretnego zamachu terrorystycznego. Jako przykład Zypries wymieniła osoby szkolące się w pakistańskim obozie treningowym z zamiarem dokonania w Niemczech zamachu bombowego. Przepis ten dotyczy także neonazistów szkolących się z celu wysadzenia w powietrze synagogi. Udział w szkoleniu bez konkretnego zamiaru dokonania zamachu terrorystycznego ma pozostać niekaralny.
Propozycje ministerstwa sprawiedliwości wprowadzają karalność gromadzenia, przechowywania i przekazywania broni oraz wirusów, trucizn, materiałów nuklearnych i wybuchowych. Zakazane ma być także przekazywanie pieniędzy na ten cel.

Źródło: Rzeczpospolita

Ropa naftowa w Tygrysie po uszkodzeniu rurociągu


Ogromna ilość ropy naftowej dostała się dziś do rzeki Tygrys na skutek zdetonowania bomby pod rurociągiem w pobliżu miasta Bajdżi na północy Iraku - poinformowały irackie źródła policyjne.

Według dowództwa wojsk USA, zamach jest dziełem rebeliantów z Al- Kaidy. Policja poinformowała, że bombę zdetonowano przed świtem, co opóźniło przybycie strażaków na miejsce pożaru, który wybuchł po zamachu. Z powodu niebezpiecznej sytuacji w całym kraju Irakijczycy rzadko bywają poza domem, gdy jest ciemno. Wyciek ropy spowodował zamknięcie wież ciśnień zarówno w Bajdżi, jak i w położonym 100 km na południe Tikricie, gdzie plama już dotarła. W Bajdżi, 250 km na północ od Bagdadu, znajduje się największa w Iraku rafineria ropy naftowej.

Źródło: Rzeczpospolita

W Dagestanie rosyjskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały komendanta polowego Chaliłowa

Czeczeński dowódca polowy Rabbani Chaliłow

Rosyjskie siły bezpieczeństwa potwierdziły, że zabiły dowódcę polowego Rabbaniego Chaliłowa, podejrzanego o serię krwawych ataków na żołnierzy i milicjantów w sąsiadującym z Czeczenią rosyjskim Dagestanie.

Dagestańskie MSW podało, że bojownika zabito podczas trwającej 12 godzin operacji w miejscowości Nowyj Sułak w rejonie Kyzył-jurt w Dagestanie. W akcji zginął także jeden ze wspólników Chaliłowa. Agencja Interfax podała, że w operacji zginął też jeden milicjant i mieszkaniec wioski. Chaliłow był poszukiwany m.in. pod zarzutem zorganizowania zamachu bombowego w roku 2002 podczas parady wojskowej w Kaspijsku, gdzie zginęło 42 ludzi, w tym 20 wojskowych, a 138 osób zostało rannych.

Źródło: Rzeczpospolita

Szef wywiadu: Rosja i Chiny szpiegują jak w czasie zimnej wojny

Szef służb specjalnych USA Mike McConnell z Georgem Bushem

Rosja i Chiny prowadzą działalność szpiegowską w USA na skalę równie wielką, jak w czasach zimnej wojny - twierdzi dyrektor Mike McConnell, koordynujący pracę kilkunastu amerykańskich agencji wywiadowczych, w tym CIA.

Szef służb specjalnych przedstawił taką ocenę w tekście swego wystąpienia, które ma wygłosić przed Komisją Wymiaru Sprawiedliwości Izby Reprezentantów. McConnell argumentuje w tym wystąpieniu, że niedawno uchwalona przez Kongres ustawa rozszerzająca uprawnienia wywiadu do podsłuchiwania telefonów obywateli bez nakazu sądowego jest potrzebna do walki z terroryzmem, ale także dla wykrywania szpiegów Rosji i Chin. "Służby wywiadowcze Rosji i Chin należą do najbardziej agresywnych w zbieraniu danych na temat tajnych systemów amerykańskich i ich wysiłki w tym kierunku osiągnęły niemal skalę z okresu zimnej wojny" - oświadczył dyrektor wywiadu.

Źródło: Rzeczpospolita

USA widzą dyplomatyczne rozwiązanie problemu Iranu


Biały Dom wyraził we wtorek przekonanie, że problem Iranu można rozwiązać w sposób dyplomatyczny.

"Współpracujemy z Francją i pozostałymi państwami Unii Europejskiej nad nakłonieniem Iranu do wypełnienia jego zobowiązań wynikających z decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - oświadczyła rzeczniczka Białego Domu Dana Perino. "Uważamy, ze istnieje rozwiązanie dyplomatyczne" - podkreśliła, zapytana o wypowiedź ministra spraw zagranicznych Francji Bernarda Kouchnera o ewentualności militarnej reakcji na postawę Iranu. Kouchner oświadczył w niedzielę, że w sprawie Iranu "musimy się przygotować na najgorsze". Dodał następnie, że tym najgorszym jest wojna. Według wtorkowego "Le Monde", Kouchner starał się potem złagodzić swą wypowiedź. "Nie chcę, by mówiono o mnie, że jestem podżegaczem wojennym! Moje posłanie było posłaniem pokoju, powagi i zdecydowania" - powiedział szef francuskiej dyplomacji.

Źródło: Rzeczpospolita

Iran: Nie traktujemy poważnie gróźb Zachodu

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad


Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad twierdzi, że wypowiedzi francuskich polityków, mówiących o ewentualnej wojnie z Iranem, były przygotowane pod kątem mediów i nie należy ich traktować poważnie.
Wypowiedzi dla prasy różnią się od prawdziwego stanu rzeczy, więc nie traktujemy tych gróźb poważnie - powiedział Ahmadineżad podczas wizyty w parlamencie.

W niedzielę minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji, że jeśli chodzi o politykę względem Iranu należy przygotować się na najgorsze, czyli wojnę.
Choć wypowiedź swojego ministra starał się złagodzić premier Francois Fillon, rozpoczęła ona ostrą wymianę zdań między politykami z Francji i Iranu. W poniedziałek na przykład Irańczycy zarzucili Francji, że małpuje ona politykę Stanów Zjednoczonych.
Dziś na temat ostatnich wydarzeń wypowiedział się szef dyplomacji Kremla Siergiej Ławrow. Jesteśmy zaniepokojeni informacjami, że poważnie rozważa się akcję zbrojną przeciw Iranowi - powiedział na konferencji prasowej. Zgoda Rosji jest potrzebna do podjęcia ewentualnej akcji zbrojnej przeciwko Iranowi, bo jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ dysponuje ona prawem veta.
W tym tygodniu w Wiedniu odbędzie się konferencja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na której będzie dyskutowany irański program nuklearny. To właśnie sprawa wzbogacania uranu i obawy zachodu przed wykorzystaniem materiałów rozszczepialnych do produkcji broni są powodem napięć w stosunkach zachodu z Iranem.

Źródło: TVN 24

Rosję niepokoi dyskusja o akcji zbrojnej przeciw Iranowi

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow

"Jesteśmy zaniepokojeni informacjami, że poważnie rozważa się akcję zbrojną przeciw Iranowi" - powiedział Siergiej Ławrow, szef dyplomacji Kremla, po spotkaniu z francuskim ministrem spraw zagranicznych Bernardem Kouchnerem.

"To zagrożenie dla regionu, w którym już są poważne problemy w Iraku i Afganistanie" - dodał.
W niedzielnym wywiadzie radiowym Kouchner powiedział, że społeczność międzynarodowa musi być przygotowana na możliwość wojny w przypadku pozyskania przez Iran broni jądrowej. Dodał, że przywódcy państw UE rozważają możliwość wprowadzenia wobec Iranu własnych sankcji, głównie gospodarczych, i że ma to związek z brakiem skuteczności sankcji ONZ.
Zachód, a przede wszystkim USA, oskarża Iran o dążenia do budowy bomby jądrowej. Teheran podkreśla, że jego program nuklearny ma charakter cywilny.
ernardem Kouchnerem.
"To zagrożenie dla regionu, w którym już są poważne problemy w Iraku i Afganistanie" - dodał. W niedzielnym wywiadzie radiowym Kouchner powiedział, że społeczność międzynarodowa musi być przygotowana na możliwość wojny w przypadku pozyskania przez Iran broni jądrowej. Dodał, że przywódcy państw UE rozważają możliwość wprowadzenia wobec Iranu własnych sankcji, głównie gospodarczych, i że ma to związek z brakiem skuteczności sankcji ONZ. Zachód, a przede wszystkim USA, oskarża Iran o dążenia do budowy bomby jądrowej. Teheran podkreśla, że jego program nuklearny ma charakter cywilny.

Źródło: Rzeczpospolita

Eksperci amerykańscy w bazie radarowej w Azerbejdżanie


Grupa ekspertów wojskowych USA rozpoczęła dziś wizytę w stacji radiolokacyjnej w Gabali w Azerbejdżanie, którą Rosja proponuje jako alternatywę dla umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach.

Amerykańskiej delegacji, pod kierownictwem wicedyrektora Agencji Obrony Antyrakietowej przy Pentagonie (MDA) generała Patricka O'Reilly, towarzyszą wojskowi eksperci z Rosji i Azerbejdżanu.
Amerykanie zapowiedzieli, że wizyta ta ma charakter czysto "techniczny" i nie są podczas niej przewidziane żadne negocjacje.
Rozmowy na temat stacji w Gabali pomiędzy przedstawicielami Moskwy i Waszyngtonu mają odbyć się w październiku.
Rosyjscy specjaliści twierdzą, że stacja radarowa w Gabali kontroluje terytorium Iranu, Iraku, Turcji, Pakistanu, Indii, Chin, Australii, a także znaczną część kontynentu afrykańskiego i półwyspów na Oceanie Indyjskim oraz Atlantyku.
Pierwszy zastępca szefa sztabu rosyjskich wojsk kosmicznych generał Aleksandr Jakuszyn przypomniał podczas inspekcji w Gabali, że proponując wykorzystanie stacji Rosja chce doprowadzić do zaniechania przez USA instalacji elementów tarczy antyrakietowej Europie Środkowej.
Amerykanie chcą zainstalować stację radarową w Czechach i wyrzutnie pocisków przechwytujących w Polsce w odpowiedzi na zagrożenia ze strony takich krajów jak Iran.
Dla Rosji elementy tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach to bezpośrednie zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Moskwa zaproponowała więc Waszyngtonowi wykorzystanie stacji w Gabali, którą dzierżawi od władz Azerbejdżanu.

Źródło: Rzeczpospolita

Syn dowódcy wojsk lądowych wrócił z Iraku na wniosek Macierewicza


Gen. Waldermar Skrzypczak w Iraku (po prawej)

Syn Dowódcy Wojsk Lądowych por. Renart Skrzypczak wrócił wcześniej z Iraku, gdzie przebywał w ramach polskiego kontyngentu wojskowego. Stało się to na wniosek Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoniego Macierewicza - potwierdził PAP we wtorek rzecznik DWL mjr Sławomir Lewandowski.

Decyzję w tej sprawie podjął minister obrony narodowej Aleksander Szczygło. Jak wynika z informacji PAP uzyskanych ze źródeł zbliżonych do wojska, por. Skrzypczak wrócił do kraju po miesiącu, z powodu pojawiających się spekulacji o możliwym zamachu na jego życie lub próbie uprowadzenia go, co mogłoby narażać na niebezpieczeństwo nie tylko jego, ale także służących wraz z nim żołnierzy. Nieoficjalnie wiadomo, że por. Skrzypczak nie chciał wracać, ale nie pozostawiono mu wyboru. Mjr Lewandowski zaprzeczył pojawiającym się spekulacjom, by do powrotu por. Skrzypczaka w jakikolwiek sposób przyczynił się jego ojciec, gen. Waldemar Skrzypczak. Renart Skrzypczak pełni służbę na stanowisku zaszeregowanym do stopnia etatowego - porucznika w 1. batalionie czołgów w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Wkrótce do Afganistanu pojedzie syn innego generała, Mieczysława Bieńka. Będzie zastępcą dowódcy grupy bojowej. "Trudno przewidzieć jaki będzie rozwój sytuacji. Wszystkie informacje służb mogące mieć wpływ na bezpieczeństwo żołnierzy są szczegółowo analizowane" - podkreślił rzecznik MON Jarosław Rybak.

Źródło: Rzeczpospolita

Rząd wystąpi do prezydenta o przedłużenie misji afgańskiej

Polski HUMVEE i Rosomak w czasie patrolu w Afganistanie

Rada Ministrów zaakceptowała wniosek do prezydenta o przedłużenie okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie do 31 października 2008 r. - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.

Obecny mandat wygasa w połowie października bieżącego roku. O jego przedłużenie o rok minister obrony Aleksander Szczygło wystąpił do rządu w ubiegłym tygodniu.
Polski kontyngent w ramach sił ISAF w Afganistanie liczy do 1200 żołnierzy, których zadaniem jest ochrona projektów odbudowy, zapewnienie bezpieczeństwa oraz szkolenie afgańskich żołnierzy i policjantów. Polskie wojska są rozproszone, stacjonują w Kabulu, Bagram, Mazar-i-Szarif, prowincjach Ghazni i Paktika oraz w Kandaharze. W szkoleniu Afgańczyków uczestniczy kilkudziesięciu polskich żandarmów.

Źródło: Rzeczpospolita