środa, 19 września 2007

Polscy żołnierze zatrzymali w Iraku siedmiu terrorystów


Polscy żołnierze w Iraku zatrzymali siedem osób podejrzanych o prowadzenie działań terrorystycznych w prowincji Kadisija.

W przeprowadzonym w godzinach nocnych rajdzie, brali również udział żołnierze amerykańscy i iraccy. Obecnie trwają czynności wyjaśniające wobec zatrzymanych. Zaplanowana akcja pod kryptonimem „Bowstring”, przeprowadzona została w miejscowości Afak, położonej 35 km na wschód od Diwaniji. Wszyscy zatrzymani, podejrzewani są o dokonywanie ataków na siły koalicyjne z użyciem min pułapek oraz ostrzały moździerzowe bazy Echo. Dzisiejszy wypad jest częścią zakrojonej na szerszą skale operacji której celem jest precyzyjne atakowanie liderów organizacji terrorystycznych działających w naszej strefie odpowiedzialności. Nasze aktywne działania powietrzno lądowe przynoszą zakładane rezultaty, czyli poprawę bezpieczeństwa w prowincji oraz zmniejszenie ilości ataków na ludność cywilną i wojska koalicji. – powiedział dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe gen. dyw. Tadeusz Buk. Była to kolejna akcja zaplanowana i przeprowadzona przez polskich żołnierzy, skierowana przeciwko ugrupowaniom terrorystycznym. Podczas nocnych działań nikt z żołnierzy oraz zatrzymanych nie odniósł żadnych obrażeń. W wyniku realizowanych przez pododdziały MND CS przedsięwzięć patrolowych oraz rozpoznawczych, liczba ataków na wojska koalicyjne zmniejszyła się w ostatnich dwóch miesiącach dziesięciokrotnie.

Źródło: MON



Gen. Alawi: Iran jest gotów do odwetu w razie izraelskiego ataku

Para irańskich myśliwców F-14

Iran jest gotów do odwetu w razie ataku ze strony Izraela - ostrzegł zastępca dowódcy irańskich sił powietrznych gen. Mohammad Alawi.

- Przygotowaliśmy plan kontruderzenia naszych bombowców na Izrael, jeśli ten reżim popełni nierozsądny błąd - podkreślił Alawi w wywiadzie dla agencji. Wypowiedź generała pojawiła się w chwili, gdy znów wzrosło napięcie wokół irańskiego programu atomowego. Zachód, a przede wszystkim USA, oskarża Iran o dążenia do budowy bomby jądrowej. Teheran podkreśla, że jego program nuklearny ma charakter cywilny. W niedzielnym wywiadzie radiowym szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner powiedział, że społeczność międzynarodowa musi być przygotowana na możliwość wojny w wypadku pozyskania przez Iran broni jądrowej. Później minister łagodził tę wypowiedź. - Najgorszą sytuacją byłaby wojna. Aby tego uniknąć, należy negocjować i pracować nad wiarygodnymi sankcjami - wskazał. Zachodni eksperci uznają irańskie siły powietrzne za przestarzałe. Większość maszyn rozpoczęła służbę jeszcze przed rewolucją islamską z 1979 r. - Izrael przeprowadził w zeszłym tygodniu nalot na Syrię, sojusznika Iranu, by ostrzec Damaszek przed uzbrajaniem szyickich milicji libańskiego Hezbollahu - powiedział we wtorek wyższy rangą przedstawiciel amerykańskiego wojska. MSZ Syrii oceniło, że incydent stanowił "rozmyślny wrogi akt" ze strony Izraela.

Źródło: Rzeczpospolita

Ukraina będzie budować korwetę


Ukraińska marynarka wojenna zamierza w 2009 rozpocząć budowę korwety nowej generacji. Poinformował o tym dowódca Wojenno-morskich sił (WMS) Ukrainy wiceadmirał Igor Tieniuch. W 2007 ma zakończyć się opracowywanie projektu wstępnego, a w 2008 powinien być gotowy szczegółowy projekt techniczny korwety.

Wiceadmirał Tieniuch dodał, że większość komponentów ukraińskiej korwety powstanie w rodzimych przedsiębiorstwach. Wyjątkiem ma być uzbrojenie rakietowe i artyleryjskie. Obecnie trwają analizy światowego rynku w tym zakresie. Wybór powinien być dokonany przed rozpoczęciem budowy korwety.
Nowy okręt miałby wejść do uzbrojenia w 2011. Flota ukraińska zyska wówczas możliwość działania nie tylko na Morzu Czarnym, ale i na Morzu Śródziemnym. Obecnie w skład WMS wchodzi ok. 30 okrętów i kutrów wspomaganych 60 jednostkami pomocniczymi. Okrętem flagowym jest fregata Hetman Sahajdaczny.

Źródło: Altair


Rozmowy o tarczy bez przełomu

Azerbejdżańska stacja radarowa w Gabali, która miała być elementem tarczy rakietowej

Amerykańsko-rosyjskie konsultacje w sprawie tarczy antyrakietowej nie doprowadziły do zbliżenia stanowisk, twierdzi wiceminister spraw zagranicznych Rosji.


- Odbyły się dwie rundy konsultacji, jednak nie mogę powiedzieć, że nastąpiło pełne zbliżenie stanowisk - powiedział Siergiej Kislak w Dumie Państwowej. Rosjanie zaproponowali Amerykanom użytkowanie stacji radiolokacyjnej w Azerbejdżanie w zamian za rezygnację z budowy tarczy w Polsce i w Czechach. - Nasza oferta to rozsądna alternatywa wobec instalacji tarczy antyrakietowej w Europie, a nie dodatek do niej - podkreślił wiceszef rosyjskiego MSZ. Kislak dodał, że propozycja Moskwy nie przewiduje jedynie prostego włączenia stacji radiolokacyjnej w Azerbejdżanie do amerykańskiego globalnego systemu obrony. - Chodzi o stworzenie wielostronnego monitoringu rozpowszechniania technologii rakietowych; o środki kontroli nad sytuacją, mające stworzyć pewność, iż nie powstaną zagrożenia - wyjaśnił. Jednak amerykanie ostatnio uznali, że radar w Azerbejdżanie, nie spełnia ich wymagań. Problemem jest m.in. jego zbyt mała dokładność, a ta jest warunkiem niezbędnym skutecznego przechwytywania i niszczenia rakiet. Rozmowy w sprawie tarczy będą kontynuowane w przyszłym miesiącu. Na 10 października w Moskwie zapowiedziano spotkanie szefów resortów spraw zagranicznych obu państw.

Źródło: TVN 24

Szef irackiego MSZ za zaangażowaniem rosyjskich firm w Iraku

Iracki minister spraw zagranicznych Hosziar Zebari

Iracki minister spraw zagranicznych Hosziar Zebari powiedział, że jego kraj jest zainteresowany, by rosyjskie firmy odbudowywały elektrownie w Iraku, ale do niczego konkretnie nie chciał się zobowiązać.

Po spotkaniu w Moskwie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem poinformował, że niedługo powinna się zebrać międzyrządowa komisja, mająca omówić szczegóły działalności rosyjskich firm w Iraku, w tym możliwość eksploatacji złoża Zachodnia Kurna przez rosyjskiego giganta naftowego Łukoil. Jak powiedział Ławrow, Łukoil ma nadzieję wykorzystywać pole z pomocą ConocoPhillips. Amerykański gigant naftowy ma 20-proc. udziałów Łukoila i według analityków mógłby pomóc rosyjskiej firmie powrócić do eksploatacji pola naftowego. - Iracki rynek jest otwarty na konkurencję firm ze wszystkich krajów, nie jesteśmy szczególnie za czy przeciw rosyjskim firmom - powiedział Zebari. Na początku sierpnia podczas wizyty w Moskwie iracki minister ds. ropy naftowej Husajn asz-Szahristani oświadczył, że ani firmy rosyjskie, ani inne firmy zagraniczne nie będą miały żadnych przywilejów czy specjalnych praw w eksploatowaniu zasobów Iraku. Powiedział wówczas, że iracki parlament po wakacyjnej przerwie powinien uchwalić nową ustawę, której celem jest sprawiedliwszy podział wpływów z ropy między sunnitów, szyitów, Kurdów i inne grupy społeczne. Otworzy to drogę do ogłoszenia przetargów na eksploatację około jednej trzeciej irackich złóż naftowych. Rosja rozbudowywała swoje powiązania z Irakiem za czasów Saddama Husajna i była zdecydowanie przeciwna amerykańskiej interwencji w Iraku. Jeden z największych rosyjskich koncernów naftowych Łukoil stoi na czele konsorcjum, które w 1997 roku zawarło z rządem Husajna umowę na eksploatację złoża Zachodnia Kurna. Położone ok. 100 km na północny zachód od Basry złoże jest oceniane na ok. 15 mld baryłek ropy.

Źródło: Rzeczpospolita

Instalacja w Azerbejdżanie nie zastąpi tarczy antyrakietowej


Według szefa Amerykańskiej Agencji Obrony Rakietowej (MDA), rosyjskie instalacje w Azerbejdżanie nie mogą zastąpić radaru w Europie. I zaapelował, by Rosja przestała sprzeciwiać się zainstalowaniu na terenie Polski i Czech tarczy antyrakietowej.

Rosja od dawna namawia USA do wykorzystania jej radaru w Gabali w Azerbejdżanie, zamiast budowania nowych instalacji w Europie. Wczoraj sprawdzali go eksperci ze Stanów Zjednoczonych, by stwierdzić jego ewentualną przydatność.
- Poważnie traktujemy rosyjską propozycję współpracy. W związku z tym dowiemy się o tym jak najwięcej - powiedział Henry Obering dowódca Missile Defense Agency (MDI). Dodał jednak, że nie należy się spodziewać, by rosyjska propozycja mogła zastąpić budowę tarczy w Polsce i Czechach.
Dotychczasowe obserwacje Amerykanów skłaniają Oberinga do stwierdzenia, że rosyjski system "nie jest zdolny do wypełniania funkcji", którą spełnić ma instalacja w Europie. Problemem jest między innymi dokładność radaru. Ten w Azerbejdżanie ma co prawdy większy zasięg, ale jest za mało precyzyjny, jak na potrzeby projektu. A właśnie dokładność liczy się najbardziej przy przechwytywaniu rakiet.
Być może alternatywa azerbejdżańska zostanie ostatecznie wyjaśniona podczas spotkania przedstawicieli Moskwy i Waszyngtonu w przyszłym miesiącu.
Projekt tarczy antyrakietowej jest w zamierzeniu Amerykanów skierowany przeciwko państwom takim jak Iran. Moskwa jednak obawia się, że tarcza może być też wykorzystana przeciwko niej i, że wybudowanie systemu wczesnego ostrzegania i przechwytywania rakiet w Europie może naruszyć równowagę między atomowymi supermocarstwami. Dotychczas amerykańskim politykom i wojskowym nie udało się przekonać Rosji, że status quo zostanie utrzymane.
jak

Źródło: TVN 24
"Brat Numer Dwa" Nuon Chea

Kambodżańska policja zatrzymała jednego z głównych działaczy reżimu Czerwonych Khmerów. "Brat Numer Dwa" Nuon Chea został śmigłowcem przewieziony z Pailin do stolicy kraju Phnom Penh, gdzie stanie przed trybunałem ONZ, mającym osądzić sprawców ludobójstwa w Kambodży z lat 70. XX wieku.

Nuon Chea uważany jest za najbliższego współpracownika nieżyjącego już lidera Czerwonych Khmerów Pol Pota. Mający ponad 80 lat Chea został zatrzymany w swym domu w dżungli w Pailin niedaleko granicy kambodżańsko-tajlandzkiej.
Za rządów Pol Pota w latach 1975-1979 zabito ponad 2 mln osób. Dyktator pozamykał szkoły i miliony osób przeniósł na wieś, dławiąc wszelką opozycję. Zmarł w 1998 roku w dżungli przy granicy Tajlandii.
Nuon Chea jest jedynym żyjącym do tej pory bliskim współpracownikiem Pol Pota, odpowiedzialnym za tzw. pola śmierci - masowe egzekucje mieszkańców całych wsi i miasteczek.

Źródło: Rzeczpospolita

Pijany oficer, który czytał apel poległych, pożegnał się z mundurem

Odczytywanie apelu poległych przez trzeźwego oficera

Sprawę 44-letniego oficera z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, który pijany odczytywał apel poległych podczas łódzkich uroczystości z okazji 68. rocznicy napaści ZSSR na Polskę i Dnia Sybiraka wyjaśnia wojskowa prokuratura w Łodzi. Oficer złożył we wtorek wniosek o zwolnienie go ze służby.

Do skandalu doszło na Placu Ofiar Zbrodni Katyńskiej przed Kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi podczas poniedziałkowych obchodów 68. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę oraz Dnia Sybiraka. Według uczestników uroczystości, 44-letni kapitan Romuald K., który czytał apel poległych, chwiał się na nogach i widać było, że jest pod wpływem alkoholu. Oficer został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. ak powiedział rzecznik MON Jarosław Rybak, zachowanie żołnierza było skandaliczne, niegodne oficera Wojska Polskiego. Dodał, że dowódca 25. Brygady Kawalerii Powietrznej rozpoczął postępowanie dyscyplinarne w stosunku do osób odpowiedzialnych za zaniedbania w wykonywaniu obowiązków służbowych. - Kpt. Romuald K. złożył we wtorek w kancelarii macierzystej jednostki wypowiedzenie stosunku służbowego - powiedział Rybak. Dowódca jednostki złożył także wniosek o ściganie karne oficera; sprawę bada Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Łodzi. Zdaniem jej szefa ppłk. Roberta Malanowskiego było to zachowanie niegodne oficera, ale na razie nie wiadomo, czy dopuścił się on przestępstwa. - Będzie to wyjaśnianie poprzez uszczegółowienie okoliczności związanych z wyznaczeniem go do udziału w tej uroczystości. Należy zbadać, czy są znamiona przestępstwa, bądź wykroczenia, czy jest to jedynie wykroczenie dyscyplinarne - powiedział prok. Malanowski. Podkreślił, że obecnie w kodeksie karnym nie ma przepisu, który za uwłaczanie godności munduru przewidywałby możliwość ukarania żołnierza. Obecnie są dwa przepisy, które przewidują karanie żołnierzy za niewykonanie rozkazu lub za wprawienie się w stan niezdolności do pełnienia służby w jednostce. - Sprawa jest nietypowa. Wszystko zależy od tego, do jakich ustaleń dojdziemy - podkreślił szef łódzkiej prokuratury wojskowej.

Źródło: Gazeta.pl

Rekonstrukcja Bitwy nad Bzurą


Rekonstrukcja Bitwy nad Bzurą z 1939 r. w miejscowości Brochów k. Sochaczewa 16 września 2007. W inscenizacji walk udział wzięło 500 uczestników, 30 pojazdów i samolot.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.usFree Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us


Źródło: TVN 24

Hełmy z Melaki

Malezyjska Rohas Composites Sdn Bhd z Melaki potwierdziła oficjalnie, iż w 2007 podpisała umowę na dostawę 25 tys. hełmów dla południowoafrykańskiego monopolisty w dziedzinie indywidualnych osłon balistycznych – Global Armour z Durbanu. W umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorstwami zaplanowano zbliżenie technologii w celu produkcji lżejszych i bardziej konkurencyjnych cenowo hełmów balistycznych.

Rohas Composites założona w 1994 produkuje indywidualne osłony balistyczne, w tym hełmy, kamizelki i tarcze. Przedsiębiorstwo dostarcza swoje produkty dla ministerstw obrony Malezji, Turcji, Indonezji i Singapuru. W swej ofercie ma 4 modele hełmów w wersji PASGT, Paratrooper, Tactical i czołgowy CVC. Klasa odporności hełmów zgodnie z normą NIJ sytuuje je na poziomie od I do IIIA (od I dla .38 Special do IIIA dla .44 Magnum ) przy V50 = 450 m/s do 650 m/s. Hełmy produkowane są w trzech rozmiarach: S, M i L.
Global Armour to monopolista na rynku afrykańskim, produkujący na potrzeby tamtejszego rynku oraz dla kontrahentów amerykańskich i europejskich z 20 państw. Wysokiej klasy wyroby produkowane są w oparciu o wzory europejskie i amerykańskie. W chwili obecnej w ofercie przedsiębiorstwa jest 7 wzorów hełmów bojowych. Swoje fabryki GA ma na terenie Irlandii Północnej i W. Brytanii.

Źródło: Altair

Kobiety w wojsku


Rosyjskie ministerstwo obrony po 5 latach wraca do naboru kobiet do rakietowych wojsk strategicznych. W 2007 uczelnie podległe RWSN przyjęły 40 dziewczyn. Studentki Akademii im. Piotra Wielkiego będą szkolić się w zakresie matematycznych i programowych podstaw technik cyfrowvch i automatycznych systemów sterowania. Z kolei w rostowskim instytucie wojskowym im. marszałka Niedielina kobiety mają uczyć się metrologicznych podstaw uzbrojenia i techniki wojskowej.

Australijska marynarka wojenna posunęła się znacznie dalej. Kobiety służące w tym rodzaju wojsk mogą liczyć na zwrot kosztów... operacji powiększenia piersi. Zdaniem dowództwa takie operacje mają ważne powody psychologiczne, a nie kosmetyczne. W efekcie kobiety służące w wojsku zyskują bowiem wyższą samoocenę i lepiej sprawdzają się w swej nowej roli. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele rządu, odpowiadając na pytania opozycyjnej Labour Party.

Więcej na ten temat

Źródło: Altair

Włochy: Rozbił się amerykański F-16

F-16

Samolot F-16, należący do amerykańskich wojsk, stacjonujących we Włoszech, rozbił się podczas lotu ćwiczebnego na północy kraju. Pilot zdążył się katapultować.

Maszyna runęła na ziemię w rejonie Belluno w terenie niezamieszkałym. Nie było żadnych szkód ani ofiar na ziemi. W oficjalnym komunikacie, wydanym przez dowództwo wojsk USA z bazy w Aviano, poinformowano, że przyczyny katastrofy zbada specjalna komisja.

Źródło: Rzeczpospolita

Generał Petraeus i ambasador Crocker w Londynie o Iraku


Generał David Petraeus

AP pisze, że generał i ambasador podkreślali wspólne cele w Iraku, lecz unikali odpowiedzi na pytania o incydent w Bagdadzie, w którym zginęli cywile.

Wizyta generała Petraeusa i ambasadora Crockera następuje w tydzień po ich przesłuchaniach w Kongresie, podczas których obaj wskazywali na postępy w Iraku. Amerykańskim gościom zadano jednak też pytania o niedawny incydent w Bagdadzie, w następstwie którego władze irackie zakazały w poniedziałek amerykańskiej firmie ochroniarskiej Blackwater kontynuowania pracy w Iraku. Rzecznik irackiego MSW Abdul Karim Chalaf powiedział, że ośmiu ludzi zostało zabitych, a 13 rannych, gdy pracownicy Blackwater otwarli w niedzielę ogień w zamieszkanej głównie przez ludność sunnicką dzielnicy w zachodnim Bagdadzie. Ambasador Crocker powiedział jedynie, że trwa dochodzenie w sprawie incydentu.

Źródło: Rzeczpospolita