Gruzińskie MSZ oświadczyło w środę 22 sierpnia, że kolejny raz rosyjski samolot wojskowy naruszył gruzińską przestrzeń powietrzną, wlatując 5 km w głąb gruzińskiego terytorium. Rosja zaprzecza istnieniu incydentu.
- Gruziński system obrony przeciw-lotniczej namierzył naruszenie gruzińskiej przestrzeni powietrznej na granicy z Federacją Rosyjską przez samolot, który nadleciał z tego właśnie kraju - brzmi pełne oświadczenie gruzińskiego MSZ.Jednak rzecznik Rosyjskiego MON powiedział agencji Reutersa, że "w dniu podanym przez stronę gruzińską samoloty rosyjskie nie odbywały nawet lotów w pobliżu gruzińskiej granicy".
W tym miesiącu jest to już drugi incydent z udziałem rosyjskich samolotów wojskowych. W poprzednim rosyjski samolot prawdopodobnie zrzucił bombę, która spadła, nie wybuchając, na nie zamieszkałym terenie w północnej Gruzji. Prawdziwość gruzińskiej wersji wydarzeń ustala specjalna komisja wysłana przez Unię Europejską.
Źródło: TVN24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz