Powiększanie piersi za pieniądze podatników? Okazuje się, że w australijskiej Marynarce Wojennej jest to możliwe – armia właśnie sfinansowała taki zabieg dwóm pracownicom. Wielu Australijczyków jest oburzonych.
Sprawa wyszła na jaw, gdy chirurg plastyczny Kourosh Tavakoli ujawnił mediom, że za publiczne pieniądze przeprowadził zabieg powiększania biustu dwóm młodym paniom z Marynarki Wojennej. – Pacjentki same mi powiedziały o źródle finansowania operacji, tłumacząc, że jest ona konieczna dla ich zdrowia psychicznego – wyznał australijskiej agencji AAP. – Ale, o ile mi wiadomo, nie istnieją żadne medyczne wskazania, aby powiększać piersi.
Australijskie Siły Obronne odpierają zarzuty chirurga o bezpodstawność zabiegu. Rzecznik Marynarki Wojennej Andrew Nikolic przyznał, że państwo zapłaciło za operację wyłącznie dlatego, że zalecił ją lekarz. – Armia troszczy się zarówno o fizyczne, jak i psychiczne potrzeby marynarzy. Nie finansowalibyśmy próżności ani fanaberii pracowników – wyjaśniał BBC. Tłumaczenia armii nie zadowalają politycznej opozycji. Licząc na kompromitację władz, Partia Pracy domaga się dalszych wyjaśnień rządu w parlamencie.
Źródło: Rzeczpospolita/ Sunday Telegraph
Australijskie Siły Obronne odpierają zarzuty chirurga o bezpodstawność zabiegu. Rzecznik Marynarki Wojennej Andrew Nikolic przyznał, że państwo zapłaciło za operację wyłącznie dlatego, że zalecił ją lekarz. – Armia troszczy się zarówno o fizyczne, jak i psychiczne potrzeby marynarzy. Nie finansowalibyśmy próżności ani fanaberii pracowników – wyjaśniał BBC. Tłumaczenia armii nie zadowalają politycznej opozycji. Licząc na kompromitację władz, Partia Pracy domaga się dalszych wyjaśnień rządu w parlamencie.
Źródło: Rzeczpospolita/ Sunday Telegraph
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz