Rosja zapowiedziała, że podczas konsultacji z USA i Azerbejdżanem - poświęconych ewentualnej wspólnej eksploatacji stacji radiolokacyjnej w Gabali - będzie zabiegać o zaniechanie przez Waszyngton instalacji elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej.
Stanowisko Rosji przedstawił na konferencji prasowej w Moskwie pierwszy zastępca szefa sztabu Wojsk Kosmicznych FR, generał Aleksandr Jakuszyn, który będzie przewodniczyć rosyjskiej delegacji.
Spotkanie ekspertów wojskowych i dyplomatycznych trzech krajów odbędzie się we wtorek w Baku.
Generał Jakuszyn zadeklarował, że rosyjski resort obrony jest gotowy zmodernizować Gabalińską Stację Radiolokacyjną w Azerbejdżanie, jeśli zapadnie polityczna decyzja o jej wspólnym użytkowaniu z USA.
"Rozumiemy, że naszych amerykańskich partnerów szczególnie interesuje stan i rozwój technologii rakietowych w Iranie. Jesteśmy gotowi - w wypadku podjęcia stosownej decyzji politycznej - zmodernizować stację w Gabali według parametrów, wskazanych przez amerykańskich partnerów" - oznajmił Jakuszyn.
Rosyjski generał wykluczył natomiast, by radar w Gabali został włączony do tarczy antyrakietowej USA.
"Instalacja elementów globalnego systemu obrony przeciwrakietowej USA w Europie Środkowej realnie zagrozi bezpieczeństwu Rosji, ponieważ może on być skierowany przeciwko siłom strategicznym, znajdującym się w europejskiej części kraju" - powiedział Jakuszyn i dodał: "Dlatego uczestniczyć w tarczy antyrakietowej USA nie będziemy".
Waszyngton chce ulokować w Europie Środkowej bazy swojej tarczy antyrakietowej: w Polsce - wyrzutnie rakiet przechwytujących, a w Czechach - radar. Tarcza ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony tzw. państw nieprzewidywalnych, przede wszystkim Iranu.
Źródło: Rzeczpospolita
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz